W imieniu organizatora: Urzędu Gminy Radgoszcz, Gospodarza Zbiornika w Narożnikach, Nowosądeckiego Klubu Motorowodnego i naszym własnym, pragniemy podziękować. Wszystkim przybyłym zawodnikom, kibicom, sympatykom za obecność i wspaniałą zabawę. Pogoda tym razem dopisała i było tak jak na takich eventach być powinno, czyli ciepło, słonecznie, bezpiecznie i w dobrej atmosferze. Zawody w Radgoszczy odbyły się z okazji Jubileuszu XV Lecia Grupy Ratowniczej WOPR Radgoszcz i Wakacyjnego Pikniku Rodzinnego Gminy Radgoszcz. Dzięki gościnności Wójta Gminy Radgoszcz, Pana Marka Lupy, po raz kolejny mieliśmy okazję do wizyty nad Zalewem w Narożnikach. Jak zwykle w ostatnim okresie, impreza odbyła się w niedzielę w godzinach lekko popołudniowych i ten czas organizacji jak najbardziej zaczął się sprawdzać i chyba wprowadzimy go na stałe. Taka pora pozwala na cywilizowaną porę pobudki i bezstresowe przybycie na czas.

Około godziny 15-tej WOPR Radgoszcz zaprezentował się w całej okazałości, podczas Radgoskiego Pikniku. Krótka prelekcja na temat bezpieczeństwa nad wodą każdemu się chyba przydała, gdyż o tym zagadnieniu zawsze warto przypominać i ostrzegać. Pamiętajcie o bezpieczeństwie i zdrowym rozsądku nie tylko podczas okresu urlopowego, ale zawsze i wszędzie – nie tylko na wodzie.

Zawody zostały rozegrane w czterech klasach (z czego JT-250) był indywidualnym popisem Dawida z NKM , W tej edycji Radgoskiego Pikniku, przeważały skutery wodne, których sternicy tym razem ścigali się w opcji czasowej, czyli biegi rozgrywane na najlepszy wynik czasowy z 3 biegów. Sędzia Główny Imprezy: Rico Zborowski – podjął bardzo słuszną decyzję o systemie czasowym rozegrania biegów w klasie skuterów – o czy mieliśmy sie przekonać trochę później. Swoją drogą należy docenić bardzo sprawne sędziowanie, które nie spowodowało żadnych protestów zawodników, niebezpiecznych sytuacji na wodzie z pełną kontrolą nad przeprowadzaną imprezą. Uważamy również, że na mniejszych akwenach ten sposób rywalizacji jest o wiele bardziej bezpieczny od wyścigów klasycznych, zwłaszcza w sytuacjach – jak poniżej:

Na szczęście nikomu nic się nie stało i zawodnik po chwili był znowu na skuterze. W sytuacji biegu klasycznego taki upadek na zakręcie w mgle wodnej mógłby sie skończyć bardzo różnie 🙁 i Ratownicy WOPR zamiast świętować musieli by interweniować. Pamiętajcie raz jeszcze o bezpieczeństwie !!!

Ciekawie prezentowała się grupa łodzi motorowych w klasie OPEN, w której to uczestniczący w zawodach sternicy, bardzo zażarcie walczyli o miejsca na podium. Niestety tym razem się nie udało zająć pierwszego miejsca gospodarzom (WOPR Radgoszcz) i musieli uznać tego dnia bezkonkurencyjnie pływającego sternika z Nowosądeckiego Klubu Motorowodnego – Łukasza Pierzchałę, który po podliczeniu wyników zajął 1 miejsce.

Jednak silniki „Two stroke”, nawet starszej generacji w połączeniu z lekką łodzią i doświadczonym sternikiem to bezkonkurencyjna para 🙂 Two Stroke górą ! 🙂 Gratulacje dla Łukasza…

Sternicy skuterów postarali się aby ich rywalizacja była maksymalnie widowiskowa, co doceniali kibice którzy najbardziej efektowne ślizgi zawodników nagradzali gromkimi brawami. Co nam się bardzo podobało.
Niestety wszystko co dobre, musi się skończyć i Zawody w Radgoszczy również dobiegły do finału. Wyjechaliśmy z ośrodka jako jedni z ostatnich i trochę smutno się robi, że na tym akwenie spotkamy się, jeżeli wszystko pójdzie dobrze, dopiero w przyszłym roku. Ale cóż takie niestety jest życie i kropka. Na duże słowa uznania zasługują organizatorzy naszych spotkań na ich terenie, którym po raz kolejny dziękujemy za wzorowo przygotowane zaplecze, atmosferę i przychylne podejście do Sportów motorowodnych w naszym Okręgu…Dzięki za wszystko i do zobaczenia 🙂
						    	    
						    	    
Leave a reply