Zima za nami, dni coraz dłuższe i cieplejsze. Powoli trzeba przeglądnąć sprzęt i to nie tylko ten pływający, ale również ten na którym przewozimy nasze ukochane łodzie. Po okresie zimowym powinniśmy przed wyruszeniem w drogę sprawdzić stan stan oświetlenia, ogumienia i elementów osi.
W bez względu czy posiadamy przyczepę z hamulcem najazdowym czy bez hamulca, bardzo ważną czynnością jest przeglądnięcie łożysk w piastach, skasowanie nadmiernych luzów i skontrolowanie ilości materiału ślizgowego. Ze względu, na częsty kontakt tych elementów z wodą, są one nadmiernie narażone na działanie korozji i nieczystości ciernym (piach, ił, glina itp), które często dostają się w miejsca, gdzie ich być nie powinno. Ponadto, radzimy przeglądnąć urządzenie sprzęgające, sprawdzić stan elementów ochronnych, oczywiście skasować nadmierne luzy (jeżeli się pojawiły) i skontrolować stan zaczepu. Zaczep to najważniejsza część łącząca nasz pojazd z ciągnioną przyczepą, na której znajduje się nasza łódź.


Po wykonaniu tych podstawowych czynności, musimy sprawdzić stan wyważenia przyczepy (nacisk dyszla na hak). Nie może on być zbyt mały, ale również nie można przesadzać w drugą stronę. W zależności od DMC przyczepy i rodzaju holownika (pojazdu ciągnącego), masa nacisku na hak powinna się mieścić w przedziale 25 – 50 kg max. 80 kg. Najlepiej nacisk sprawdzić przy użyciu poczciwej wagi łazienkowej. Jeżeli nacisk jest za duży, musimy zmienić środek ciężkości, przesuwając łódż w kierunku tyłu, jeżeli za mały, analogicznie w drugą stronę.
Po wyważeniu łodzi na przyczepie, koniecznie sprawdzie jej stan zamocowania do przyczepy. Łodż mocujemy za pomocą pasów naciągowych, z możliwością szpanowania (naciągniecia). Napewno niektórzy z kolegów, te wszystkie opisywane czynności, mają w małym palcu, ale pamiętajmy, że nasze grono cały czas się powiększa i mogą znajdować się w nim, początkujący motorowodniacy. Niedpopuszczalne jest, aby łodż była przymocowana do przyczepy, na samej linie cumowniczej !. Spotkaliśmy się już z takim przypadkiem, gdzie ciągnący, zabezpieczył, tylko samą dziobnicę, wiążąc ją do podpory dziobu, bez zamocowania rufy do przyczepy.
Po tych podstawowych czynnościach, czas na sprawdzenie naszych uprawnień. Do niedawna można było ciągnąć zestaw z przyczepą lekką o DMC 4250 kg. (samochód 3490 DMC + przyczepka lekka 750 kg), zgodnie z przepisami mogliśmy takim zestawem poruszać się na podstawie prawa jazdy kategorii „B”. Niestety, od zeszłego roku, głównym kryterium jest DMC zestawu, nie przekraczająca 3500kg.
Tak więc przed wyjazdem, sprawdzcie dokładnie DMC waszego pojazdu i DMC waszej przyczepy. Wartość po zsumowaniu nie może przekraczać 3500 kg (oczywiście dla posiadaczy kategorii „B”.
Leave a reply